Mata do akupresury PRANAMAT ECO kontra tańszy zamiennik: PORÓWNANIE!
Jak po wiośnie mamy lato, w turniejach piłki nożnej Polska nie wychodzi z grupy, a w weekend dzieci wstają przed świtem, tak zawsze, gdy na moim blogu pojawia się poduszka i mata PRANAMAT ECO, mogę się spodziewać komentarzy: „Mam tańszą matę i nie widzę różnicy!”. OCZYWIŚCIE, że – czytając to – byłam MEGA ciekawa tych tańszych zamienników! Jednak swój zestaw do masażu już mam i ze względu na środowisko nie chciałam zamawiać drugiego. Aż tu nagle okazało się, że mogę go pożyczyć, żeby zrobić PORÓWNANIE! Na pewno też jesteś ciekawa wyniku?
O co całe halo, czyli co to za maty?
Moda na kolczaste maty i poduszki zaczęła się od PRANAMAT ECO. Szybko okazało się, że te domowe zestawy do akupresury DZIAŁAJĄ, bo głęboki, intensywny masaż zmniejsza bóle pleców, nóg, głowy, poprawia sen i dodaje energii.
Mi PRANAMAT ECO pomaga na bóle migrenowe głowy, na które cierpię od dziecka, bo mam często spięte ramiona, kark, szyję. Poduszka pięknie rozmasowuje te rejony! Za to mój mąż kładzie się na macie, kiedy czuje ból kręgosłupa: i za każdym razem, gdy w ciele pojawia się uczucie ciepła od kolców, ból przechodzi jak ręką odjął!
Ponieważ produkt cieszy się sporym zainteresowaniem, na rynku szybko pojawiły się tańsze zamienniki czy nawet podróbki PRANAMAT ECO. Moją opinię o oryginale po pół roku użytkowania znajdziesz TUTAJ, a TUTAJ znajdziesz opinię moich bliskich, którzy też od dawna korzystają z poduszki i maty PRANAMAT ECO.
ALE CZAS PRZEJŚĆ DO NAJCIEKAWSZEJ CZĘŚCI, NA KTÓRĄ NA PEWNO WSZYSCY CZEKAJĄ, CZYLI… PORÓWNANIE!
1. Pierwsze wrażenie
Ggdy chwyciłam tańszy zamiennik PRANAMAT ECO, moje pierwsze wrażenie było takie, że… Mam do czynienia z czymś z Chin. Pokrowiec jest naprawdę paskudny, w dodatku tańszy zestaw okazał się bardzo lekki (aż musiałam zerknąć do środka, czy na pewno jest tam mata, a nie sama poduszka).
Z drugiej strony to ma swoje plusy, bo na pewno łatwiej go przewozić oraz przechowywać. Mata do masażu PRANAMAT ECO – żeby się nie zniszczyła – powinna być przechowywana na płasko. A tę drugą można zwijać, więc wystarczy jakaś niewielka szafka.
PRANAMAT ECO | TAŃSZY ZAMIENNIK |
+1 za naturalny pokrowiec z lnu z pięknym, haftowanym kwiatem lotosu | +1 za łatwość przechowywania (zajmuje mało miejsca) i przewożenia (jest lekki) |
2. Jakość, czyli materiał i wykonanie
Jednak bardzo szybko okazało się, że tańszego zamiennika nie trzeba trzymać na płasko, bo materac wewnątrz jest z miękkiej gąbki. Zamiast wszytego zamka mamy też… przylepce.
Za to mata PRANAMAT ECO ma ekologiczny materac z kokosa, a poduszka PRANAMAT ECO wypełnienie z gryki. Gryka świetnie dopasowuje się do każdej głowy i działa kojąco, dlatego coraz częściej stosuje się grykę w zwykłych poduszkach, bo daje ludziom spokojny sen.
Jeśli chodzi o materiały, tańszy zamiennik to chyba bawełna, ale nie jestem tego pewna, bo nie znalazłam żadnej metki :). Zestaw do masażu PRANAMAT ECO to 100% len z pięknym haftowaniem: takim samym jak na pokrowcu. Szukałam, szukałam i okazało się, że to jedyne z dostępnych na rynku zestawy do akupresury w całości produkowane w UE. Niestety, niektórzy reklamują się jako polska firma, ale to nie znaczy, że produkują w Polsce!
PRANAMAT ECO | TAŃSZY ZAMIENNIK |
+1, bo nie ma się do czego przyczepić | 0, bo naprawdę nie widzę plusów |
3. Wygląd.
Z takich różnic na pierwszy rzut oka zarówno tańsza mata jak i poduszka okazały się mniejsze. Tutaj wałek zdecydowanie służy tylko do masażu części szyi, i nie ma tak szerokiego zastosowania jak w przypadku PRANAMAT ECO, gdzie poduszka okala ramiona, szyję, kark i głowę.
No i kolce. W PRANAMAT ECO mamy słynny już opatentowany kwiat lotosu, który też zaczął być w ostatnim czasie podrabiany na potęgę. Ja do testów miałam matę, której kolce już na pierwszy rzut oka wyglądają na o wiele mniej starannie wykonane. Tylko spójrzcie.
PRANAMAT ECO | TAŃSZY ZAMIENNIK |
+1: zestaw jest estetyczny i nie ma wstydu, gdy leży gdzieś na widoku, np. w salonie, więc często się z niego korzysta (ta regularność jest ważna dla zdrowia!) | 0: podejrzewam, że po każdym użyciu chowałabym go, a więc korzystała tylko, jak sobie przypomnę (czyt. po jakimś czasie wcale) |
4. Działanie.
No ale umówmy się, na macie się leży, a nie ją ogląda! Dlatego właśnie tego testu byłam ciekawa najbardziej. Czy faktycznie nie czuć żadnej różnicy?
Jak się dotknie palcem, to – będę szczera – nie czuć. Wydaje się, że maty kłują tak samo. Ale wystarczy się położyć, żeby poczuć, jak ta wypełniona gąbką się zapada, zamiast działać na skórę i mięśnie kolcami. Włókno kokosowe zostało zastosowane w PRANAMAT nie tylko ze względu na ekologię, ale również dlatego, że się nie odkształca i zapewnia równomierne przyleganie kolców do ciała. W akupresurze to równomierne rozłożenie i masowanie jest bardzo ważne. Dzięki temu cały organizm jest zregenerowany i dotleniany, a nie np. tylko część pleców.
Ale to nie wszystko. Leżąc na PRANAMAT ECO, nacisk kwiatów lotosu w skali od 0 do 10 oceniam na 12. Mimo, że korzystam z niej regularnie już prawie dwa lata, działa na mnie ciągle tak samo :)
Jeśli chodzi o tę drugą matę, w tej samej skali oceniam ją na… 2. Nooo, może 3. Ale kiedy kładłam się na nią drugi, trzeci raz, to już praktycznie nic nie czułam. A mam niski próg bólu! Przecież na porodówce dostałam żartobliwy przydomek „Siłaczka” ;).
Poduszka i mata PRANAMAT ECO działa rozgrzewająco, zwiększając przepływ krwi i limfy. Tutaj o żadnym rozgrzaniu nie było mowy! Przepraszam, że to napiszę, ale „nie ma żadnej różnicy” to raczej pobożne życzenia, bo mata, którą testowałam: NIE DZIAŁA JAK PRANAMAT.
Różnica okazała się OGROMNA! Zresztą, działanie PRANAMAT ECO zostało udowodnione klinicznie (TUTAJ wgląd do badań).
PRANAMAT ECO | TAŃSZY ZAMIENNIK |
+1, bo na jej skuteczność mamy nawet badania | 0: Piotr też powiedział, że czuje się jak na plaży w Chorwacji, a nie jak na macie do akupresury |
5. Bezpieczeństwo, czyli certyfikaty i atesty.
Okazuje się, że tylko PRANAMAT ECO posiada atesty na materiały oraz certyfikat OEKO-TEX. Do produkcji kwiatów lotosu używany jest plastik HIPS, stosowany do produkcji narzędzi medycznych i bezpieczny dla alergików. To dość ważne, jeśli chodzi o maty do akupresury, bo przecież ten plastik ma bezpośredni, głęboki kontakt z naszą skórą.
No, gołym okiem widać, że płacimy za jakość.
PRANAMAT ECO | TAŃSZE ZAMIENNIKI |
+1: atesty posiadają nawet użyte do produkcji barwniki i nici :) | 0, bo brakuje danych, a jakby ktoś miał atesty i certyfikaty, na pewno by się nimi chwalił :) |
Podsumowanie!
PRANAMAT ECO | TAŃSZY ZAMIENNIK |
5 | 1 |
Słyszałam zarzuty, że teraz ten PRANAMAT i PRANAMAT, wszędzie PRANAMAT. Ale serio pytam: co w tym złego? Jest produkowany etycznie ze sprawdzonych materiałów, mamy badania, że to działa, nikt nikogo nie oszukuje, no chyba że firmy, które podrabiają opatentowane przez PRANAMAT produkty :)
Bez względu na to, na jaki produkt do akupresury postawiłaś, to właśnie PRANAMAT zawdzięczamy rozpropagowanie mody na domowe masaże akupresurowe :) więc jeśli sama korzystasz z dobrodziejstw akupresury: to chyba fajnie, nie? A jeśli sama chciałabyś wypróbować prawdziwie rozgrzewającej mocy PRANAMAT ECO, to po raz kolejny mam zniżkę 30% na zestawy lub 20% na matę/poduszkę:
NA HASŁO: lato_2022 na stronie PRANAMAT ECO TUTAJ
* promocja dostępna tylko z pomocą linków na 72h lub do wyczerpania zapasów. Materiał powstał we współpracy z PRANAMAT ECO
Dzięki za ten wpis! Akurat szukam czegoś na prezent dla mamy i rozważałam taką matę. teraz już wiem, że nie ma po co sięgać po tańsze zamienniki :)
Hej, prownanie super, sama kupilam ten konkretnie zamiennik jakieś 5 lat temu i zastanawiam się nad pranamat. Dodam tylko, że są od tego czasu pojawiły się różne inne „tańsze zamienniki”, również takie z wypełnieniem z kokosa i gryki, z pokrowcem z lnu itp…One mają też różne te elementy z kolcami, inna jest siła nacisku, inna liczba kolców. Robiłam porównanie w necie do tej mojej starej maty i wypadła słabo pod tym wzgledem. Podsumowując, od czasu produkcji tej maty, którą porównywałaś, która w tym momencie kosztuje, powiedziałabym, grosze, rynek tych tzw „podrobek” (czy też nie, nie chcę kogos urazić bo firma ma znak towarowy) bardzo się rozwinął i naprawdę, trudno sie czasem do czegoś przyczepić.
Świetny wpis – jasny i konkretny. Potrzebowałam właśnie takiego klarownego porównania :)
Rzeczowe porównanie. Może skuszę się na zakup :)
No ale nie oszukujmy się, tak jest ze wszystkim, jednak z czegoś się ta różnica ceny bierze. Aż jestem ciekawa tych mat z Chin za 20zł :D