Dlaczego nie warto brać udziału w wyborach?
Iść, nie iść? Jeśli wciąż się wahasz, bo uważasz, że polityka nie jest seksi, twojego kandydata nie ma i w ogóle nie masz zamiaru brać udziału w tym popisie: zerknij, ja cię bardzo proszę, na ten tekst. Podczas, gdy wszyscy mówią: musisz zagłosować, ja wymieniam 7 powodów, dlaczego nie trzeba. Jeśli się z nimi identyfikujesz, to faktycznie, w tę niedzielę spokojnie możesz zostać w domu.
1. Polityka cię nie interesuje.
I nie masz dzieci, które mogłabyś posłać do przedszkola czy szkoły. Nie chorujesz, więc nie chodzisz do lekarza. Razem z mężem nie pracujesz i zakupów też nie robisz, więc takie kwestie jak ceny, podatki i inflacja są ci zupełnie obojętne. Nie trzymasz pieniędzy w banku i nie masz żadnych nieruchomości. Niczego nie wynajmujesz. Nie korzystasz z komunikacji miejskiej ani w ogóle z dróg i chodników.
Bez znaczenia dla ciebie jest, czy powietrze – którym oddychasz – jest czyste. Totalnie ci wisi, czy w miastach są parki i place zabaw. Nawet nie uprawiasz seksu, więc masz w nosie edukację seksualną, dostępność środków antykoncepcyjnych, kwestie aborcji i standardy na porodówkach.
2. Nie znasz się na tym i zupełnie nie wiesz, kogo wybrać.
Przecież nie masz dostępu do telewizji, gazet ani radia. Nie możesz też sprawdzić kandydatów w internecie, bo nie potrafisz korzystać z Google.
W dodatku mieszkasz totalnie na pustyni, zero ludzi w promieniu 300 km, no sam piach tylko, więc nie masz z kim o tym pogadać, żeby wyrobić sobie własne zdanie.
3. Bo przecież to nie ma znaczenia, kto reprezentuje Polskę.
I w jaki sposób prezydenta twojego kraju traktują inni przywódcy. Czy potrafi się zachować i powiedzieć coś po angielsku? Czy twój kraj jest szanowany czy raczej wyśmiewany poza jego granicami? Nie twoja sprawa, bo nie ty się będziesz wstydzić. W końcu nie jesteś częścią tego państwa. Właściwie, ono cię wcale nie obchodzi.
4. Twój głos niczego nie zmieni.
Pomyślało 10 milionów Polaków w pierwszej turze. Rzeczywiście, ich głos niczego by nie zmienił.
5. Nie ma twojego kandydata.
A jak rano nie masz się w co ubrać, to przecież wychodzisz nago na ulicę. Albo prosisz sąsiada, żeby wybrał twój strój za ciebie.
6. Podoba ci się kraj, w którym żyjesz.
Kraj nietolerancyjny i podzielony wzdłuż oraz wszerz. Przeciwny Unii Europejskiej. W którym łamane są prawa mniejszości. A kobieta ma rodzić dzieci bez względu na wszystko i wyglądać zza ramienia swojego męża. Jak pierwsza dama – zawsze bez słowa.
Kraj, w którym rzetelną edukację seksualną nazywa się seksualizacją dzieci i nauką masturbacji. A in vitro zbrodnią przeciw ludzkości. W którym ludzie są oceniani tylko na podstawie tego, kogo trzymają za rękę.
Kraj, w którym Telewizja Publiczna robi ludziom wodę z mózgu. A Poczta Polska – zamiast przesyłać listy na czas – rozsyła szerzące nienawiść ulotki.
Kraj polityków fotografujących się przed ołtarzem na kolanach, a przecież tak naprawdę wiara powinna być każdego osobistą sprawą. Polityków, którzy za twoje pieniądze od lat KUPUJĄ sobie poparcie hierarchów kościelnych oraz głosy społeczeństwa.
7. Mieszkasz za granicą i nie masz zamiaru wracać.
W dodatku dawno nie było cię w kraju, więc do końca nie wiesz, jak nam się tutaj żyje. Uważasz, że to bez sensu, aby układać życie tym, którzy zostali.
Tak naprawdę jest to jedyny argument osób niegłosujących, który przyjmuję. I szanuję. Jednak mam nadzieję, że w tę niedzielę licznie spotkamy się przy urnach.
Nieco ponad 100 lat temu nie mogłyśmy głosować. To jest piękne, że teraz możemy. I naprawdę nie rozumiem kobiet, które świadomie ze swojego prawa do zabrania głosu rezygnują. To jest raptem kilka minut. A wygrać możemy kolejne 5 lat.
Jedna z nas, Dagmara, zakończyła swój tekst słowami, które na pewno dobrze znasz: jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy. To niesamowite, że wciąż są tak aktualne.
Dobry tekst. Mam jedna uwagę – mieszkam za granica i nie planuje wrócić, ale głosuje. Oddaje głos dla mojej rodziny i przyjaciół w Polsce, ale tez dla siebie, bo to, jak Polacy są i będą postrzegani na świecie zależy od sytuacji w kraju i od polityki zagranicznej. Poza tym jestem w takim wieku, ze pamietam pierwsze wolne wybory i ta ekscytacje dookoła. Łzy w oczach rodziców. Nie możemy tego zaprzepaścić!
Pozdrawiam!
Wow, ten wpis jest świetny! Uśmiałem się szczerze mówiąc… a potem zacząłem się zastanawiać. Kontrę co do braku „mojego” kandydata wpisuję do słownika codziennych powiedzonek :D
Zgadzam się z całym tekstem :) Ale muszę dodać jeszcze jedno: samo głosowanie nie ma sensu, jeśli wyborca nie zada sobie minimum trudu, by dowiedzieć się, na kogo właściwie oddaje głos. Z jednej strony rozumiem, że mobilizowanie tzw. niezdecydowanych przed wyborami może być ważne i potrzebne, a z drugiej – jeśli ktoś na serio przez ostatnich pięć lat nie interesował się polityką, przełączał kanał za każdym razem, gdy w telewizji emitowano program informacyjny i nie ma najmniejszego zamiaru, by poświęcić choć chwilę na uzupełnienie wiedzy, to może lepiej, żeby w niedzielę został w domu. Bo na ile autonomiczna będzie decyzja osoby, która na ostatnią chwilę włączy TVP Info, by „wyrobić sobie zdanie”? Kilkanaście lat temu usłyszałam od młodego chłopaka, że zagłosował na Korwina, bo „słyszał w telewizji, że obiecuje zniesienie obowiązkowej służby wojskowej”. Nie miał pojęcia o jego innych poglądach (choćby tych na temat kobiet) i pozostałych elementach programu. To samo dzieje się teraz z osobami, które głosują tylko dlatego, że nie chcą stracić 500+ (nieważne, że chyba żaden kandydat poza Bosakiem nie ośmieliłby się odebrać tego świadczenia) i nic więcej ich nie obchodzi. Oddanie swojego głosu to przywilej i odpowiedzialność, nie można poświęcić mu mniej czasu i uwagi niż innym ważnym życiowym decyzjom.
Super wpis!!!!
Gdzie przepadł mój komentarz?
Musisz odświeżyć i będzie. Mamy problem z cache, przepraszam. Ale wszystko jest, tylko odświeża się po dłuższym czasie (albo dwukrotnym wczytaniu strony).
Tekst genialny!!! Zgadzam się w 100%
Byłby dobry gdyby zachęcał do głosowania a nie wskazywał od razu opcji na jaką trzeba głosować. A można się było powstrzymać – tym bardziej, że prezydent na przytoczone tutaj w większości sprawy nie ma kompletnie żadnego wpływu. Takie wybory, które mogą coś zmienić mają się odbyć za trzy lata ale do tego trzeba mieć choćby podstawową wiedzę z zakresu ustroju w jakim żyjemy.
Prezydent nas nie reprezentuje poza krajem, nie ma wpływu na to, jak Polska jest postrzegana. To, czy jest otwarty, tolerancyjny, proeuropejski nie ma najmniejszego znaczenia.
Ciekawe.
Rozumiem jednak, że odnosisz się do pierwszego punktu, w którym ja – tak ogólnie – odniosłam się do polityki i tego, że nie można się nią nie interesować, bo ona interesuje się nami i wpływa na absolutnie każdy aspekt naszego życia.
Prezydent reprezentuje kraj a to czy kraj jest tolerancyjny cokolwiek rozumiemy pod tym pojęciem, proeuropejski itd. od niego nie zależy z prostej przyczyny bo nie ma inicjatywy ustawodawczej owszem może przedłożyć ustawę sejmowi podobnie jak 100 tys. obywateli ale sejm nie ma obowiązku się nią zająć. To jakie prawo jest stanowione w kraju decyduje jaki jest to kraj. Do tego się odnosiłem a bardziej do bezstronności artykułu i argumentów używanych przez obie strony totalnie od czapy a bezrefleksyjnie powtarzanych przez zwolrnników obu stron. Męczy mnie już to i ten blog był ostatnim miejscem gdzie spodziewał bym się takich wykwitów.
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale jesteś na blogu, nie portalu informacyjnym. Ja nie jestem dziennikarzem. I nie muszę być obiektywna, ba! Blog jest od tego, żeby przedstawiać na nim swoje opinie (nie informacje). Jeśli zaglądałeś tu wcześniej to powinieneś wiedzieć, że już wcześniej głosiłam dokładnie takie poglądy, jakie tutaj opisałam.
To nie jest nagły zwrot o 180 stopni czy zabranie głosu w kwestiach, w których nigdy go nie zabierałam, więc nie mam pojęcia, skąd Twoje zdziwienie. Ale mam wrażenie, że ogólnie ludzie próbują nas uciszyć na dwa sposoby:
1. Obrażasz wyborców PiS! (też to dzisiaj od rana czytam, choć nigdy żadnego wyborcy nie obraziłam, piętnuję jedynie zachowania polityków)
2. Nie powinnaś zabierać głosu, bo: nie jesteś obiektywna/blog to nie miejsce na politykę/nie znasz się/powtarzasz słowa TVN, etc. Czyli dyskredytowanie, ośmieszenie, wskazywanie miejsca w kącie, w którym mam siedzieć cicho.
Widzę to zagranie od kilku lat. No więc nie ze mną te numery :)
Prezydent wpływa na to, czy kraj jest tolerancyjny, czy nie, choćby wypowiadając się publicznie (co ostatnio miało miejsce), nie mówiąc już o tym, że ten obecnie urzędujący właśnie złożył projekt zmiany w Konstytucji (!), która miałaby dyskryminować część obywateli. Ponadto kilka ostatnich lat udowodniło, że jeśli prezydent i rząd są z tej samej opcji politycznej, to razem mogą zrobić właściwie wszystko. Ilona nie jest jedyną obywatelką, która się zwyczajnie boi tego, co może się stać, jeśli ci ludzie nadal będą rządzili. A blog jest wręcz idealnym miejscem do wyrażania swoich osobistych poglądów…
Masakra, oczywiście nie potrafisz się odkleić od Trzaskowskiego, którego cień widać w każdym Twoim słowie
Tak – dla mnie to idealny prezydent <3
(wiem, moja szczerość wprawia w osłupienie wyborców PiS, którzy chowają się ze swoimi preferencjami jak Jarek chowa się przed każdymi wyborami. Z ciekawości: czego się wstydzicie?)
Ja akurat nie mam czego, dla mnie wybór jest prosty, mówię wyraźnie NIE dla pana od syfu w Wiśle
No tak, bo on sam jeden, „tymi ręcami” zanieczyścił Wisłę. Rozumiem, że w innych miastach tego typu rzeczy się nie zdarzają. No i mam nadzieję, że jesteś z Warszawy, bo byłoby słabo, gdybyś w ten sposób komentowała życie w obcym mieście. Znam wielu Warszawiaków, którzy nie powiedzą na swojego prezydenta złego słowa.
Zresztą nawet gdyby ten „syf w Wiśle” jakimś sposobem był jego winą, to nadal wolę to niż szczucie na mniejszości, łamanie praw kobiet do decydowania o swoim ciele, utrudnianie życia przedsiębiorcom, brak działania przeciw katastrofie klimatycznej, wydawanie miliardów na propagandową telewizję zamiast na leczenie onkologiczne i ułaskawianie pedofilów tylko dlatego, że ofiary są od nich zależne finansowo (gdzie jest państwo, kiedy faktycznie trzeba komuś pomóc, a nie tylko przekupić przy użyciu 500+?). Ale każdy z nas wybierze zgodnie z własnym sumieniem.
Broń Panie Boże przed Trzaskowskim
Ostry cień mgły? To nie Trzaskowski ?
I co Ilonka, gdzie Twój Trzaskowski?
No cóż. Po raz kolejny wygrał brak edukacji.
Dziękuję za edukowanie w Twoim wydaniu, na szczęście ten rozdział masz już za sobą
Co za nieudolny trolling…
Ja? Nigdzie się nie wybieram. Nadal będę robić w sieci to, co robię, bo dużo jest jeszcze do zrobienia.
Proszę mnie nie obrażać. Jestem osobą dobrze wykształconą i mającą rozeznanie w rzeczywistości w jakiej żyję. Nie życzę sobie aby o mnie, o mojej rodzinie i znajomych wypowiadano się w taki sposób. Wbrew temu co napisała Pani powyżej, obraża Pani ludzi o poglądach prawicowych (nawet jeśli jest to Pani blog nie ma Pani takiego prawa)!
Nie obrażam ludzi o poglądach prawicowych, tylko nietolerancyjnych.
W momencie, gdy łamane są podstawowe prawa człowieka, nie można stać cicho.
Dla mnie osoba, która boi się, że orientacją można się zarazić, geje wykorzystują dzieci, a Trzaskowski będzie uczył w przedszkolach masturbacji – jest niedoinformowana. Po prostu niedouczona.
BTW PiS to konserwatywna socjaldemokracja (czyli światopoglądowo bardzo na prawo, ale już gospodarczo bardzo na lewo). Taka z niego prawica, jak z PO lewica :) jednakże zachęcam do zgłębienia tematu, poczytania, dowiadywania się, zanim nazwiesz PiS prawicą.
Weszlam na tego blogapo cwiczenia na brzuch ; skonczylam czytajac komentarze jak m.in Caro. Noz sie w kieszeni otwiera i od razu mi cisnienie skacze nad ludzkim debilizmem! Ja mam juz dosc milej i gladkiej narracji, ktora dajemy w kontrze do pisowskiej propagandy (oby nikogo nie urazic, jrstesmy w koncu ci wedukowani i zamozni z polski a). W dupie to juz mam. Pis to jeden wielki chaos i wstyd na caly swiat. Banda wiesniakow przy korycie i prezydent jak z dowcipu. Oszolomy zacofane i kazdego, kto na nich glosuje bede traktować jak kretyna bez cwierci mozgu. Nie chce mi sie juz „nikogo nie urazac” przez wzgląd na empatie czy kurtuazje zwykla – oni nie maja z tym zadnego problemu wiec mi sie takze ulalo. Wiesniaki niech wracaja krowy doic a prezydent do podstawowki (polecam kurs z angielskiego w razie kolejnego trollingu telefonicznego). Karyny ze swoimi babelkami niech zapieprzaja do pracy jak kazdy bo mam po kokarde placenia im 500plus na ich tipsy. Polska to teraz dziki kraj i zione juz nienawiscia do kazdego, kto sie nim zachwyca bo dostal 13tke.
Ps. Widac po twarzy, ze kaczor jest gejem na bank ?
Pps. Wracam do brzuszkow.
Pani Ilono, jestem w szoku, że pozwala Pani na publikacje tak okropnie jadowitych wpisów. Dziewczyno, strzel se drina i zejdź ze mnie!;) Po tobie widać kto jaki poziom reprezentuje, kto stosuje nagłaśnianą przez ?totalną? tzw. Mowę nienawiści, zganiając na posiorów. Dzielenie Polski na a i b (swoją drogą teraz zamożni często przenoszą się na wieś, a słoiki do większych miast;)), narzekanie na 500+ podczas gdy każdy wyciąga po nie rękę, po wyprawkę, po 13-kę, po wakacyjne. A zastanawiałaś się skąd wzięli na to pieniądze? Może np. z uszczelnienia vatu (wreszcie!), z upaństwowienia Orlenu (zysk skarbu państwa wzrósł z tego tytułu z Ok 2mld do ponad 28mld), z upaństwowienia LOTu (za czasów PO ta spółka miała zostać zlikwidowana, jak wiele innych zakładów pracy, chociażby gdańskiej stoczni!). A teraz pytam CO takiego zaoferowała wam platforma? Bronislawa Bul Komorowskiego (ten to dopiero robił furorę na świecie;), czy może Kidawę-Bł. z 5-procentowym poparciem, której wypowiedzi nawet koledzy z partii nie rozumieją. A może Trzaskowskiego, przystojniak jak się patrzy i tyle w temacie bo oprócz opowiadania o konieczności wojny z pisem na inne tematy za bardzo się nie wypowiada. A nie, przepraszam nt. Adopcji dzieci przez pary homoseksualne – ale zaraz, ostatecznie jest za czy może przeciw?? Co to za prezydent Polski skoro na wiecu w prawdopodobnie najważniejszy wieczór w jego karierze politycznej nie było ANI JEDNEJ flagi narodowej? To mówi samo za siebie. Jeszcze jedno – co platforma przez 8 lat zrobiła dla mniejszości LGBT? Wprowadziła legalizację związków, adopcję dzieci? A w drugą stronę, czy PiS i prezydent chcą ograniczyć ich prawa? No nie! I bardzo dobrze bo im tez należy się godne życie jak każdemu (a niechęć do takich osób występuje niestety w KAŻDYM państwie i to od nas, rodziców zależy jak wychowamy i ukierunkujemy nasze dzieci, żeby szanowały każdego). Życzę otwartości umysłu :) i pozdrawiam serdecznie :)
Ps. Zobacz, banda wieśniaków, a jednak w UE wreszcie się z nami liczą, No, paradoks ;)
Nie spodziewalabym sie niczego innego po pisowcu o.O
Pani Ilono, jestem w szoku, że pozwala Pani na publikacje tak okropnie jadowitych wpisów. Dziewczyno, strzel se drina i zejdź ze mnie!;) Po tobie widać kto jaki poziom reprezentuje, kto stosuje nagłaśnianą przez ?totalną? tzw. Mowę nienawiści, zganiając na posiorów. Dzielenie Polski na a i b (swoją drogą teraz zamożni często przenoszą się na wieś, a słoiki do większych miast;)), narzekanie na 500+ podczas gdy każdy wyciąga po nie rękę, po wyprawkę, po 13-kę, po wakacyjne. A zastanawiałaś się skąd wzięli na to pieniądze? Może np. z uszczelnienia vatu (wreszcie!), z upaństwowienia Orlenu (zysk skarbu państwa wzrósł z tego tytułu z Ok 2mld do ponad 28mld), z upaństwowienia LOTu (za czasów PO ta spółka miała zostać zlikwidowana, jak wiele innych zakładów pracy, chociażby gdańskiej stoczni!). A teraz pytam CO takiego zaoferowała wam platforma? Bronislawa Bul Komorowskiego (ten to dopiero robił furorę na świecie;), czy może Kidawę-Bł. z 5-procentowym poparciem, której wypowiedzi nawet koledzy z partii nie rozumieją. A może Trzaskowskiego, przystojniak jak się patrzy i tyle w temacie bo oprócz opowiadania o konieczności wojny z pisem na inne tematy za bardzo się nie wypowiada. A nie, przepraszam nt. Adopcji dzieci przez pary homoseksualne – ale zaraz, ostatecznie jest za czy może przeciw?? Co to za prezydent Polski skoro na wiecu w prawdopodobnie najważniejszy wieczór w jego karierze politycznej nie było ANI JEDNEJ flagi narodowej? To mówi samo za siebie. Jeszcze jedno – co platforma przez 8 lat zrobiła dla mniejszości LGBT? Wprowadziła legalizację związków, adopcję dzieci? A w drugą stronę, czy PiS i prezydent chcą ograniczyć ich prawa? No nie! I bardzo dobrze bo im tez należy się godne życie jak każdemu (a niechęć do takich osób występuje niestety w KAŻDYM państwie i to od nas, rodziców zależy jak wychowamy i ukierunkujemy nasze dzieci, żeby szanowały każdego). Życzę otwartości umysłu :) i pozdrawiam serdecznie :)
Ps. Zobacz, banda wieśniaków, a jednak w UE wreszcie się z nami liczą. No, paradoks ;)