Pimp my house: najbardziej wyczekiwana kuchnia na Instagramie!
Wiem, wiem, że właśnie na to pomieszczenie czekałyście najbardziej. Ile ja miałam pytań, kiedy w końcu pokażę naszą kuchnię! Trochę się przez to zestresowałam i… Właśnie dlatego tak długo ją ukrywałam! Bo niby jest już gotowa: są wszystkie meble, i blat, i nawet gniazdka w ścianach, ale nie jest jeszcze urządzona. If You know what I’mean ;). Brakuje ładnych kubków, i metalowych pojemniczków, wszystkich tych przydasi, które tworzą niepowtarzalny klimat. Ale potem doszłam do wniosku, że zanim urządzę naszą kuchnię na tip-top, minie dobrych kilka miesięcy, a nie chcę już dłużej trzymać nikogo w niepewności, dlatego pokażę kuchnię teraz, licząc na waszą wyrozumiałość, a potem… Najwyżej pokażę ją jeszcze raz! Co ty na to? Zapraszam do najbardziej wyczekiwanej kuchni na Instagramie! ;)
ROZWIĄZANIA, W KTÓRYCH JESTEM TOTALNIE ZAKOCHANA!
1. Połączenie kuchni klasycznej z nowoczesną. Dlatego jestem największą na świecie zwolenniczką robienia kuchni w studiach kuchennych – konsultacje z projektantem masz w cenie, a żaden stolarz nie wpadłby na tak genialny pomysł. Mimo wielu nocy spędzonych na Pintereście, ja sama zaprojektowałam sobie tak nudną kuchnię, że aż szkoda gadać (nasze przygody z projektem opisywałam już TUTAJ). Pewne sprawy najlepiej po prostu oddać w ręce profesjonalistów przez duże P.
proj. Jerzy Mołoń, RUST
2. Uchwyty w miejscach newralgicznych takich jak lodówka, zmywarka, kosz na śmieci, szuflada z talerzami czy sztućcami czyli wszędzie tam, gdzie często sięgają dzieci. Chociaż rozwiązania bezuchwytowe są śliczne, to niestety nie są praktyczne. Dzięki uchwytom moje dzieci nie mają problemu dostać się do szafki, no i nie zostawiają swoich palców na frontach :).
3. Ciemne wnętrza szafek, które wyglądają bardzo elegancko, ale są również praktyczne: naczynia nie odbijają się na ich dnie, a po czasie nie zażółkną jak wnętrza białe.
4. Szuflady, jak najwięcej szuflad. Ja mam je poukrywane nawet za frontami wyglądającymi jak zwykła szafka ;).
Szuflady przeszklone są super: od razu widać, co jest w środku!
5. Wielka szuflada na sztućce, w której mieści się absolutnie wszystko – nie tylko noże, widelce i łyżki, ale również łopatki do gotowania, nabierki do sosów, wielkie chochle do zup czy nożyczki. Koniecznie zaraz pod płytką grzewczą!
6. Duże cargo na przyprawy na wyspie. Moje jest tak duże, że trzymam tam również kasze, ryże i makarony. Jest w takim miejscu, że nie przeszkadza mi, gdy gotuję i jest cały czas otwarte, dzięki czemu mogę szybko coś dosolić albo dopieprzyć.
7. Szuflada na filiżanki do kawy zaraz pod ekspresem do kawy.
8. Dwie lodówki zamiast side by side. Niestety, lodówki side by side pod zabudowę są nadal piekielnie drogie, dlatego projektant kuchni RUST Pan Jerzy Mołoń doradził nam rozwiązanie, dzięki któremu zaoszczędziliśmy kilka tysięcy złotych :).
9. Piekarnik z funkcją pary – my love! To również rada naszego nieocenionego projektanta Pana Jerzego :). Jedzenie z tego piekarnika jest prze-pysz-ne! Zwłaszcza mięso, np. drób oraz ryby. Pierś z kurczaka jest wilgotna jak zrobiona na parze, ale również przypieczona z zewnątrz jak mięso z piekarnika czy z patelni. I to wszystko bez grama tłuszczu! Ziemniaki też są pyszne. Na parze można robić również kasze, ryże (jeszcze nie próbowałam) oraz wszystkie warzywa, a to oznacza, że: kroisz, przyprawiasz, wrzucasz, zapominasz, a po 30 minutach jesz :). Żadnego bałaganu, brudnych patelni, popryskanej płytki czy podłogi, wystarczy tylko włożyć do zmywarki foremki i jest czysto, jakby nikt w tej kuchni nie gotował!
10. Miejsce do siedzenia po drugiej stronie wyspy. Długo zastanawiałam się, czy w ogóle je robić, skoro zaraz obok ma być stół jadalniany, ale Pan Jerzy namówił mnie na przedłużenie wyspy i teraz widzę, że to był strzał w dziesiątkę! To najważniejsze miejsce w domu. Dzieci przesiadują tutaj non stop: jedzą, bawią się, rysują, w przyszłości będą pewnie odrabiać pod moim okiem lekcje lub po prostu opowiadać, jak im minął dzień, a ja się cieszę, że – choć zajęta domowymi sprawami – cały czas mogę je mieć przy sobie!
A CO MI PRZESZKADZA?
1. Zmywarka z szufladą na sztućce zamiast koszyka. Rozwiązanie stosowane powszechnie w nowych zmywarkach, więc wzięliśmy bez zastanowienia, zresztą wszyscy się zachwycają, że na dolnym pokładzie nie ma koszyka na sztućce, więc jest więcej miejsca na talerze, ale osobiście mnie to wpienia. Mam teraz trzy piętra w zmywarce: górne na sztućce, niższe na szklanki i kubki, najniższe na talerze. Przez taki podział, środkowe piętro jest… Za niskie, a ja mam same wysokie szklanki! Nie mogę włożyć tam również kieliszków, garnków, a wszystkie patelnie utykają. Brr…
2. Brak prowadnic teleskopowych w piekarniku. Nie wiem jak mogliśmy to przeoczyć przy zamawianiu piekarnika! W poprzedniej kuchni miałam i teraz naprawdę baaardzo mi brakuje.
3. Biały zlew, choć przy moim poprzednim ciemnobrązowym to i tak bajka :). Różnica między zlewem ciemnym a jasnym jest taka, że ciemny jest brudny non stop, nawet po myciu (kamień z wody!) i nic z tym nie możesz zrobić, a biały jest czysty tylko pod warunkiem, że ciągle go opłukujesz. Można się nabawić niezłej nerwicy :).
4. Odkryte półki. Bo mam wrażenie, że nie potrafię ich odpowiednio zagospodarować! Dotychczas w kuchni WSZYSTKO miałam pozakrywane, więc pragnęłam tych półek jak nastolatka trzymana pod kloszem pragnie imprezy, a teraz… Teraz po prostu muszę się przyzwyczaić. Choć w użytkowaniu widzę w sumie same plusy, np. dzieci bez problemu dosięgają do chlebaka, mogą znaleźć swój ulubiony przepis bez męczenia mnie, że chodzi o to i o to z takiej i takiej książeczki, a kubki, szklanki oraz podkładki są zawsze w zasięgu rąk.
Jednak, jeśli coś jest na wierzchu, musi być reprezentatywne. A ja mam spory problem ze znalezieniem naprawdę ładnych naczyń (ach te wymagania ;)). Kiedy tylko je znajdę, na pewno będę moimi odkrytymi półkami zachwycona!
5. Drewniana podłoga w kuchni. Z nowym domem zawsze jest tak, że na początku chodzisz, chuchasz i dmuchasz, żeby niczego nie zniszczyć, a dopiero po jakimś czasie uczysz się machać na to ręką. No więc ja jestem dopiero na tym pierwszym etapie i chociaż wiem, że przesadzam, to strasznie panikuję za każdym razem, kiedy w kuchni coś mi na olejowaną podłogę skapnie. A jak dzieci jedzą buraczki, to już w ogóle stoję nad nimi ze ścierką. I choć drewno podoba mi się najbardziej, przy płytkach zdecydowanie byłam spokojniejsza.
Nasza nowa kuchnia jest tak ergonomiczna, wygodna i przemyślana w każdym calu, że ja – największa zwolenniczka zamawiania jedzenia na wynos! – pokochałam gotowanie. Wyobraź sobie, że prawie w ogóle nie wychodzę z kuchni! Ciągle mam ochotę coś pichcić (co na pewno zaowocuje zwiększoną ilością przepisów na blogu!), zupełnie tak, jakby kuchnia mnie do siebie zapraszała :). A może to właśnie za sprawą tych naczyń na półkach, ziół i książek kucharskich, które wprost kuszą, żeby wyczarować coś nowego? W każdym razie – chyba trochę tutaj przytyję!
* PONIEWAŻ CIĄGLE PYTACIE, KTO ZROBIŁ NAM KUCHNIĘ – CAŁOŚĆ CZYLI PROJEKT I WYKONANIE JEST DZIEŁEM FIRMY RUST
Kuchnia rewelacyjna!!! Taka INNA. Zazdroszczę bardzo. Pozdrawiam :-)
:) Dwie lodowki, moc szuflad – I love it. Wyspa tez – ogolnie zawsze mialam/mam male kuchnie i niestety, przy dwoch osobach robi sie tlok. :( Z jednej strony fajnie – mam spokoj. Z drugiej strony tez bym chciala zeby dzieciaki mogly byc w poblizu gdyby chcialy. Moze kiedys, maz namawia mnie ciagle na dom, ja sie boje…roboty, ale moze rzeczywiscie kiedys.
Nie ma takiej przestrzeni, której człowiek nie potrafiłby zagracić. U nas było tak w starym mieszkaniu, że mieliśmy 50 metrów piwnicę. W efekcie wszystko, czego nie chcieliśmy, a co żal było wyrzucać – lądowało tam. Żeby łatwiej było sobie wyobrazić, ile człowiek tego nazbierał w ciągu zaledwie 7 (!) lat, powiem tylko, że gratami z piwnicy zapełniliśmy po brzegi kontener o pojemności 8 m3 (można sobie wygooglować co to za olbrzym).
Podobnie jest z tymi lodówkami. W jednej było ciasno, ale się mieściliśmy. Teraz mamy dwie i… Jest tak samo ciasno! Podejrzewam, że jakbym miała 4, to również w dwa dni wypełniłabym je po brzegi.
Zmierzam do tego, że mała przestrzeń uczy człowieka dyscypliny. Nie jestem typem zbieracza, ale jak człowiek ma za dużo miejsca, no to pewne sprawy potrafią się wymknąć spod kontroli :).
PS To prawda, dom to robota non stop. Przed nami teraz kilka lat urządzania (meble, ogród, podjazdy, ogrodzenia, tarasy, piwnica, garaż), potem akurat zaczną się remonty i… Tak w kółko. To trochę jak z dużą rodziną: w teorii każdy chciałby się nią otaczać, ale w praktyce często się okazuje, że nie każdemu ta gromadka dzieci pasuje.
To prawda! Im człowiek ma więcej metrów, tym więcej rzeczy trzyma.
Mamy mieszkanie o połowę mniejsze od mieszkania mojej siostry i jedną osobę więcej na stanie – i nie ujmując jej nic, bo jest to osoba, która dba o porządek – u nas jest o wiele większy porządek – wynikający z mniejszej ilości rzeczy.
Nie mamy gdzie trzymać tych wszystkich gratów, a więc po prostu się pozbywamy, podczas gdy siostra to chomikuje (bo ma miejsce:)) i w efekcie ma więcej rzeczy do ciągłego poprawiania, przestawiania – a więc ma więcej pracy i trudniej jej to wszystko utrzymać w porządku.
Piękności! A cegiełka na ścianie? Prawdziwa czy z płytek? I jak z utrzymaniem jej czystości? :D
Prawdziwa, tzn. to jest przedwojenny dom (rok budowy 1936) i tam, gdzie cegła była zachowana w dobrym stanie, zostawiliśmy ją odkrytą.
Jeśli chodzi o utrzymanie czystości to ciężko mi cokolwiek na tę chwilę powiedzieć. Na razie odkurzyliśmy ją, wymieniliśmy fugi i tyle.
Macie przepiękną kuchnię! Jestem z mężem na etapie projektowania domu i już wiem, że Twoja kuchnia będzie moją inspiracją :) Poza kuchnią mam już w głowie cały dom, ale to pomieszczenie sprawia mi ogromny kłopot, po prostu wszystko jest takie nudne, oklepane i jakieś takie bez wyrazu. Dlatego czekam na następny wpis z kuchnią, gdy już ją urządzisz :) Pozdrawiam
Pięknie, świeżo i praktycznie! Z czego wykonany jest blat? (marzę o wpuszczanym zlewie), jest taki cienki i jasny (granity zazwyczaj masywne i ciemne:/)
Czy ten sam materiał jest na ścianie nad blatem?
Czy macie spiżarnię, czy wszystko mieści się Wam w kuchni?
:)
Blat to kwarc Noble Supreme White (biały z żyłkami jak marmur carrara). Jest pociągnięty również na ścianę. Grubość 2 cm.
W tej chwili mieścimy się w kuchni, ale jest piwnica (w remoncie) ;)
A jak z użytkowaniem? trzeba o niego jakoś szczególnie dbać? Delikatny jak marmur czy niezniszczalny jak granit?:)
Kwarc to rodzaj konglomeratu, a co za tym idzie: wygląda jak kamień naturalny, ale w użytkowaniu jest tysiąc razy bardziej praktyczny. Nie odbarwia się, można na nim stawiać wszystko co gorące, łatwo się czyści, nawet nie rysuje, jeśli po nim kroimy :) taki blat idealny po prostu :)
A czy mogę dostać info na priv gdzie robiłaś i jaka jest cena blatu?:)Będę wdzięczna- też jestem z Pń, a kuchnia planowana na wrzesień:)
Bardzo ładna kuchnia, urządzona w bardzo fajnym stylu.;). Jednym słowem Piękna;);). Pozdrawiam ;)
Kuchnia mega boska, chyba przestane tu zagladać bo moim marzeniem jest duza kuchnia w podobnym stylu a mam klitke 2×2 w bloku. Jest super ekstra jestem zachwycona, a dwie lodowki chyba bym na to w zyciu nie wpadła.
Czy kuchnie tej firmy są drogie? Mogłabyś podać przedział cenowy?
A gdzie ten okap ma rurę? No jak to tak bez zadnej osłony nad nim i gdzie to wszystko ma uciekać? ? ? tak sie czepiam bo tu nie ma czego, naprawdę jest przepiękna, a kolory idealnie dobrane! Teraz spiesz sie Ilonka i dawaj efekt końcowy jak najszybciej! ?? Tak do 2 lat sie wyrób, zdążę troche jeszcze podkraść pomysłów do siebie ???
To jest wyciąg z filtrem (w poprzednim mieszkaniu prawie wcale nie używaliśmy okapu, więc stwierdziliśmy, że wyciąg spokojnie wystarczy, tym bardziej, że obok jest duże okno :)).
Ale brawo za bystre oko, musimy jeszcze podłączyć kabelek. Piotr to typowy facet: jak mówi, że zrobi, to zrobi. Nie trzeba mu przypominać co pół roku!
Jeśli chodzi o granitowy zlew niezależnie od koloru to polecam sposób z mojego bloga o olejowaniu – od razu wygląda jak ze sklepu. Dodam że stosuję go regularnie :)
On jest ceramiczny :) podobno biały granit lubi się odbarwiać, a ciemny… Miałam i faktycznie sprawdzało się nakładanie oliwki (pokazała mi to teściowa), ale przy tej ilości kamienia, jaki mamy w Poznaniu, musiałabym to robić non toper :)
Mogę prosić o informację jaki macie piekarnik?
Piekarnik z funkcją pary Siemens 656.
Ja, ktora nie pisze komentarzy na blogach musze przyznac, ze kuchnia jest boska! Zapisalam sobie detale projektanta i nie omieszkam sie napisac do nich jak bedziemy planowac kuchnie do naszego nowego miejsca zamieszkania :) Pozdrawiam !
Cudna! Naprawdę profesjonalna! Bardzo rzadko coś komentuje, ale tutaj jestem pelna uznania. Ciekawe tylko ile to wszystko kosztowało.. czy mega mega czy tylko mega.. Super, że pokazałaś też jakieś tam wady, choć pewnie trudno było znaleźć. Gratuluję!
Naczynia nie mogą być reprezentatywne… Co najwyżej reprezentacyjne.
Dziękuję za tak wnikliwe zapoznanie się z napisaną przeze mnie treścią i wyłapanie jakże ważkiego, rzutującego na sens całości błędu :)
Heja, ale czytanie ze zrozumieniem jest? Jest. :))) To tak w temacie… poprzednich tematow. ;)
Czy możesz napisać model piekarnika widzę ze siemens ale szczegóły skoro tak polecasz bo bardzo mnie zachęciłas a właśnie jestem w trakcie wybierania ?
Nie polecam tego konkretnego modelu, bo nie ma prowadnic teleskopowych, które wg mnie powinny być w piekarniku tej klasy.
Szukaj po prostu piekarnika z funkcją pary (nie na parę i nie z funkcją mikrofali, bo i takie hybrydy są na rynku) :)
Dziękuję rzeczywiście patrzyłam ceny tych piekarników i w tej cenie tskie prowadnice być powinny. Ale i tak pięknie jest ?
Dokładnie! Dlatego nawet tego nie sprawdzaliśmy, bo byliśmy pewni, że we wszystkich nowych piekarnikach już są, a tu ZONK.
Sama urządzam teraz kuchnie w nowym domu stąd moje pytania :) czy jedynym oświetleniem kuchni są te białe lampki górne czy jest jeszcze coś ? też robie te lampki i zastanawiam się czy jeśli tylko je powiesze w odpowiednirh ilosci to dają wystarczajaco światła ?
To jedyne oświetlenie (mam jeszcze dwa kable nad okapem, ale tam wciąż szukam reflektorków). W starej kuchni miałam jeszcze oświetlenie podszafkowe, którego tak naprawdę nie włączyłam ani razu :) dlatego tutaj stwierdziliśmy, że to zbędny wydatek. I faktycznie, w kuchni jest bardzo jasno, a światło pada akurat na blat.
Piękna jest ta Wasza kuchnia! I nawet te małe niedogodności tego nie zmienią.
W kwestii ładnych naczyń powiem tylko tyle: bloomingville i madam stoltz (szczególnie kubki i miski).
Naprawdę udana kuchnia, uważam, ze dzieki otwartej półce kuchnia wyglada jak kuchnia w normalnym domu, a nie w muzeum czy sklepie z meblami.Ps. Ja tez planuje 2 lodówki ?
Mi się tez bardzo podoba :)
Cudna! I ten błękit ? udała się Wam. A wskazówki odnośnie minusów zapisuję, choć z białego zlewu nie zrezygnuję!!! ;)
Podoba mi się :)
Cudowna kuchnia :) tylko utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że warto wydać troszkę pieniążków na fachowe doradztwo w kwestii projektu kuchni :)
kilka lat temu remontowaliśmy kuchnię, kilka miesięcy zajęło mi rysowanie, zmiany itp., a i tak efekt nie jest idealny, widzę błędy, dlatego w nowym domu chciałabym uniknąć takich sytuacji. Co do zlewu – jaki wobec tego jest idealny? W nowej kuchni chciałam właśnie biały, bo obecny czarny, tak jak wspomniałaś z powodu kamienia doprowadza mnie do szewskiej pasji. Jestem „zakochana” w blacie carrara :) jest na mojej liście „must have” :)
Szczerze? Najpraktyczniejszy jest beżowy granit (ale jakaś porządna firma typu Franke – ogólnie te zlewy zaczęły cieszyć się złą opinią, którą mu zrobiły firmy robiące granitowe zlewy ze znikomą ilością kamienia – a więc szybko odbarwiające się). Widzę, że Franke ma też w ofercie zlewy szare, które wyglądają już znośniej niż te beżowe i prawdopodobnie również są praktyczne.
Jeśli chodzi o biały, to tylko ceramiczny – bo się nie odbarwia. Tak naprawdę też jest praktyczny (nie widać kamienia i łatwo go wymyć), tylko jak to biel – wszystko na nim widać. Opróżniasz skropliny z kawiarki – musisz płukać; wylewasz herbatę z fusami – musisz płukać; kroisz chleb – musisz płukać, itp.
Zlewozmywak 1,5 komory Franke (ceramiczny).
Blanco też miał ładne (ta mniejsza komora była ciut większa w nim).
A wysoka bateria w kuchennym zlewie Ci nie przeszkadza? Bo jam bardzo podobną do Twojej i strasznie rozpryskuje mi wodę dokoła, może to kwestia ciśnienia wody… ale następnym razem kupię niższą!!! ;) a tak na marginesie – piękna ta wasza kuchnia.
No właśnie nie. Wszyscy mi odradzali na insta (że niepraktyczna), ale nic takiego się nie dzieje.
To jest bateria tzw. półprofesjonalna, czyli trochę niższa od większości tego typu.
A czy środkowa polka w zmywarce nie ma regulacji wysokości?
No niestety, wygląda na to, że nie ma :(
Kochana piękna kuchnia :) Świetny pomysł z tymi dwoma lodówkami, czemu nigdy nie przeszło mi to nawet przez myśl?! :) Ciemne wnętrza to też niezły patent. Dziwię się tylko że nie jesteś zadowolona z szuflady na sztućce, ja zawsze ją polecam, ale też w mojej zmywarce jest pionowa regulacja koszy także górny kosz mogę podwyższyć lub obniżyć według potrzeby – może też tak masz?
Witam. Kuchnia przepiękna!! :)
Mam pytanie odnośnie wyspy. Jaka jest jej długość?
Witam
Jakie są wymiary wyspy?
150×110 :)
2 x 60 cm czyli 120 cm. Ale dokładnie o to nam chodziło, bo zauważyliśmy, że większość side by side jest węższa, więc ma tylko trochę więcej miejsca w lodówce, za to ogromną zamrażarkę. A nam duża zamrażarka niepotrzebna, tylko właśnie duuuża lodówa :)
Właśnie wiem, że side by side są węższe niż dwie zwykłe, ale też są głębsze i to mnie drażni. W każdym razie kuchnie macie cudowną :) chociaż nie ukrywam, że nie moje kolory ;)
Pamiętasz może jakiej firmy masz białe lampy na suficie w kuchni ?
Oj, niestety nie pamiętam. Ale są ze zwykłego sklepu budowlanego (tylko kupione potem w sieci, bo dokładnie o połowę tańsze znalazłam na Ceneo) :)
Witam,
Uchwyty na meblach są jakiej firmy?
Pozdrawiam
Wszystko jest z firmy Rust :)
Podłoga w całym domu jest taka sama? Jakie drewno i kolor wybraliście?
Dąb bielony olejowany, ręcznie postarzany.
Sorki, ze tak dopytuje ale jesteśmy na etapie wyboru podłóg a Wasza się nam bardzo podoba. Jaki konkretnie to dąb? Jaki model?
Dąb Wicanders Manor House:
http://www.domkorkowy.com/wzory-podlog-parquet-wicanders/
Piękna kuchnia. Mogę zapytać jamie to kolory? Szczególnie co to za odcień granatu?
Niestety nie wiem, to jakiś niestandardowy kolor, który był wybierany i mieszany specjalnie pode mnie przez dwóch projektantów :)
[…] jak ktoś gotował, to ktoś inny nie słyszał, co grają w tv przez skwierczący na patelni olej. Półotwarta kuchnia to mój top topów jeśli chodzi o praktyczne rozwiązania w […]
Przepiękna kuchnia i fantastyczny dom! A jak sprawdza się płyta na wyspie? Jakie masz spostrzeżenia? Też myślę o takim rozwiązaniu, ale wątpliwości nie brakuje. Gotuję dość dużo, boję się chlapania, parujących garów i łatwiejszego dostępu dla małych niesfornych rączek dzieciaków. A jak u Ciebie to wygląda?
W poprzednim mieszkaniu również miałam płytkę na wyspie, więc dla mnie to była oczywista decyzja, bo super się to sprawdza. Przede wszystkim w czasie gotowania jestem przodem do domu, czyli do dzieci (widzę, co robią). Dzieciaki często gotują ze mną, więc wiedzą, co to znaczy gorące, że można się oparzyć, olej może prysnąć i uważają na siebie.
Jedyny minus jaki dostrzegam jest taki, że jak przenoszę powiedzmy odcedzony makaron (kaszę, ryż) ze zlewu na patelnię na płytce, to muszę to robić w garnku (na talerzu), żeby nie pochlapać podłogi.
Ale plus jest taki, że: obracam się na pięcie i mam zlew czy zmywarkę. Nie muszę przemierzać połowy kuchni, żeby odlać ziemniaki albo włożyć brudne naczynia do mycia.
Przepiękna kuchnia!! A czy mogłabyś polecić jakieś ładne talerze/ kubki ( widziałam piękne na Twoich zdjęciach z kuchni)?
Będę wdzięczna:-)
Piękna kuchnia:)
Mam pytanie czy chciałaś mieć może zlewu pod oknem – to teraz takie „modne”?;)
Wolałam zrobić wyjście na taras zamiast klasycznego małego okna :)
Sprytne;) I pewnie bardziej praktyczne niż zlew pod oknem. Brawo!
Witaj, mam jeszcze pytanie odnośnie płyty grzewczej.
Wcześniej pisałaś, że macie ogrzewania gazowe.
Jestem cekawa czemu w taki razie nie zdecydowałaś się tez na płytę gazową?
Pozdrawiam
Bo na prąd jest wygodniej: włączam guziczek i hula. Bo nie brudzą się garnki. Bo gotowanie na indukcji jest najszybsze. Bo płytka na prąd przy dzieciach jest bezpieczniejsza i szybciej nauczą się ją obsługiwać :)
[…] często się dziwią, dlaczego mamy dwie lodówki, ale zagadka ta jest bardzo łatwa do rozwikłania: po prostu w jednej się nie mieściliśmy […]
A ja mam pytanie o ekspres do kawy w zabudowie – jak się sprawuje ?
Super! W poprzednim mieszkaniu też mieliśmy i po jakichś 5-6 latach zaparzacz jest do wymiany. A tak to działa na medal i robi pyszną kawę.
A jaki to model ekspresu? :)
Najnowszy Siemens.