Co zamiast sera i wędliny na kanapkę dla dziecka? Pasty kanapkowe!
W życiu każdego dziecka nadchodzi taki moment, gdy sucha buła przestaje mu wystarczać i czas na kolorowe… Kanapeczki! Takie pokrojone w drobną kostkę :). Lubią je i maluchy, i mamy, bo niczego nie przygotujesz tak sprawnie i szybko! Jednak mi samej brakowało kiedyś pomysłu, z czym u diaska podawać ten chleb? Wędlin unikam jak ognia, bo ciężko dzisiaj trafić na naprawdę dobrą szynkę, a ser? No ileż można! I tak właśnie przyszło mi do głowy, żeby robić własne pasty kanapkowe. Z dużą ilością warzyw, ziół i innych prozdrowotnych cudowności!
Pasty kanapkowe są GE-NIAL-NE, bo wystarczy tylko blender i niewielkie umiejętności kulinarne, żeby je wyczarować, a potem rach-ciach: wyjmujemy miseczkę, pieczywo, nóż, smarujemy i pożywne śniadanko albo kolacja gotowe :).
Królowa past, czyli mój ulubiony HUMMUS!
Tak, wiem, prawdziwy hummus robi się z surowej ciecierzycy, ale trochę mnie przeraża, że – żeby ta dobrze się ugotowała – trzeba do niej dodać sodę oczyszczoną. Wolę ją póki co oszczędzić mojej córce, dlatego do zrobienia hummusa używam cieciorki z puszki.
1 puszka cieciorki
1 ząbek czosnku
kilka kropli soku z cytryny
5 łyżek pasty sezamowej tahini (ja kupuję gotową) lub jeśli nie możesz nigdzie znaleźć – garść sezamu
kmin rzymski
1 łyżka oleju sezamowego lub – jeśli go nie masz – oliwy z oliwek
Niezbyt dokładnie odsączoną cieciorkę zblenduj. Przeciśnij przez praskę czosnek, dodaj do niej sok z cytryny, pastę sezamową, kmin rzymski i olej sezamowy/oliwę z oliwek.
Jeśli hummus jest zbyt gęsty – dodaj jeszcze odrobinę zalewy z cieciorki aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
WSKAZÓWKA: Osobiście najbardziej lubię hummus posypany czarnuszką, ale można użyć różnych ziół czy – dla dorosłych – ostrej papryczki :).
Przysmak przedszkolaka, czyli pasta jajeczna, ale… Trochę inaczej!
3 jajka
1 awokado
łyżeczka soku z cytryny
kolendra jeśli lubisz (ja uwielbiam!)
sól i pieprz dla starszych dzieci
Jajka ugotuj na twardo (czyli jakieś 7 minut od momentu wrzenia wody), obierz i pokrój w kostkę.
Blenderem rozdrobnij awokado na papkę i skrop sokiem z cytryny.
Dodaj jajka do awokado i znowu zblenduj (nie musisz dokładnie). Posyp – jeśli chcesz – przyprawami oraz świeżo posiekaną kolendrą.
Pesto z pieczonych buraczków
3 małe buraczki
2 ząbki czosnku
100 g sera koziego
Buraczki umyj, odetnij końcówki, zawiń w folię aluminiową i włóż do piekarnika na 1,5 godziny (ok. 200 stopni), aż będą miękkie.
Po 30-45 minutach dorzucić nieobrany czosnek – wystarczy mu niecała godzina, nie musi być zawinięty w folię. W ogóle polecam taki czosnek wrzucać np. kiedy pieczesz kurczaka, bo z piekarnika smakuje jak cukiereczki :).
Kiedy buraczki i czosnek ostygną, obierz je i zblenduj. Będą trochę wodniste, dlatego wymieszaj je z serem. Nie martw się, jeśli nie przepadasz za serem kozim – ja też go nie lubię, ale z buraczkami smakuje genialnie! Chociaż do smaku buraczka na chlebie trzeba się po prostu przekonać ;).
Wegetariański klasyk, czyli smalec z fasoli
1 puszka białej fasoli
1/4 szklanki zalewy z fasoli
1 mała cebulka
pół jabłka
ziele angielskie
1 liść laurowy
pieprz
Cebulę drobno posiekaj i zeszklij na patelni razem z zielem angielskim i liściem laurowym. Pod koniec smażenia dodaj pół jabłka pokrojonego na małe kwadraciki i poczekaj, aż zmięknie. Możesz je poddusić na małym ogniu pod przykryciem.
Fasolę odlej do kubka, bo zalewa będzie ci potrzebna w czasie blendowania. Na początek dodaj 1/4 szklanki, a jeśli smalec okaże się za gęsty, to dolej jeszcze trochę.
Z patelni wyjmij przyprawy (ziele angielskie oraz liść laurowy), a cebulę i jabłko dodaj do fasolki. Delikatnie wszystko zblenduj i wymieszaj z odrobiną pieprzu. Nic nie szkodzi, jeśli zupełnie tak jak w tradycyjnym smalcu będziesz miała kawałki niedokładnie zblendowanej cebulki.
WSKAZÓWKA: smalcu z fasoli nie trzeba posypywać solą (fasola z puszki jest już słona), ale świetnie smakuje na kanapce z ogórkiem kiszonym. Przechowuj go w lodówce!
Narobiłam ci apetytu na wegetariańskie pasty kanapkowe? Masz ochotę na podobne przepisy???
Sprobuj czerwona soczewica + suszone pomidory! :)
Jestem hummusojadem, ale gotuje cieciorke bez sody. Na noc zalewam i gotuje potem. Moze tez sprobujesz? Lubimy tez rodzaj bobu (foul) – potrawa libansko-palestynska. Robie awokado tylko z sola i czosnkiem, z tymze dzieci niestety nie rusza.
A ja właśnie hummusa spróbowałam całkiem niedawno, bo gdzieś tam słyszałam, że nie ma czym się zachwycać i… Żałowałam, że tak późno! Teraz jem go na okrągło. Co do tej sody oczyszczonej – podobno dopiero wtedy cieciorka jest naprawdę miękka, ale skoro piszesz, że można bez, to jasne, że spróbuję :).
Co do past – moja córka jest ich ogromną fanką, synek niestety nie. A awokado to w ogóle od kilku miesięcy jej hit hitów i mam nadzieję, że tak jej zostanie :).
W profesjonalnej restauracyjnej kuchni cieciorke zalewa się woda, zostawia na noc i rano gotuje się do miękkości, dodatek sody to gotowanie cieciorki „na szybko” powodzenia i smacznego !
A ja właśnie czytałam mi.in. u Marty Dymek (Jadłonomia, ale też pisała o tym Maciąg i wiele innych osób), że sekretem kremowego hummusa bez grudek jest moczenie ciecierzycy w wodzie z odrobiną sody oczyszczonej. Podobno to jest właśnie sekret szefów kuchni i Izraelczyków.
Super! Dwie pierwsze znam i robię dość często. Świeżą ciecierzycę namaczam na noc i potem gotuję bez sody i też jest miękka. Nurtuje mnie ta pasta z buraków. Muszę wypróbować! :)
Ooo i polecam jeszcze wprawdzie nie wegetariańską ale lubianą przez dzieci pastę z gotowanych warzyw i kurczaka z rosołu z odrobiną masła. Naprawdę pycha. Oczywiście nie z całości, bo za dużo będzie ale z części kurczaka plus jedna marchewka, pietruszka, kawałek selera, masło, sól, pieprz i blendujemy ;)
I takiego wpisu mi brakowało, bardzo dziękuję ?
Szkoda, że warzywa z puszek są niezdrowe, z powodu puszek właśnie. Ale przepisy ciekawe.
Spokojnie można użyć świeżych lub namoczonych suszonych :)
Moja córka jest kilka dni młodsza od Twojej. Młoda sera i wędliny nie ruszy, jest za to wielką fanką wszelkiego rodzaju past kanapkowych. Polecam pastę z pieczonego bakłażana.