Prezenty na roczek

Z dziećmi jest tak, że najpierw nie możesz się doczekać, aż będą już większe: zaczną same zasypiać, jeść i chodzić, a kiedy to się dzieje, żałujesz, że czas tak szybko leci. I nie wierzysz. Przecież dopiero co jechałaś w nocy na porodówkę, a tu mija… Rok? Nie tydzień, nie miesiąc, nie trzy, a DWANAŚCIE? Kiedy to się stało???

Wraz z pojawieniem się na świecie twojego dziecka czas zdecydowanie przyspiesza. Masz wrażenie, że doba nie trwa jak dawniej 24 godziny, a jakieś 15 maks. Co ciekawe, dzień kurczy się wprostproporcjonalnie do ilości posiadanych dzieci. Na ten przykład teraz – przy dwójce – mam wrażenie, że wstaję rano, piję kawę i już muszę robić obiad. Zjemy obiad i jest wieczór :).

Jeśli więc zaspałaś z prezentami na roczek, bo ciągle wydaje ci się, że na myślenie o nich masz jeszcze kupę czasu, ten wpis jest dla ciebie :). O ile z prezentem dla starszego dziecka nikt raczej nie ma większego problemu (bo ono samo doskonale wie, co chce dostać i nie wstydzi się tego wykrzyczeć w sklepie!), o tyle odgadnięcie, co lubi taki roczniak, bywa największą zagadką ludzkości.

Ale całe szczęście jestem mamą po raz drugi i pamiętam, co się u nas sprawdziło, a co kompletnie nie. Stąd moje propozycje zabawek za 50, 100 i 200 zł. Kto wie? Może coś ci się spodoba i problem z głowy?

1. Drewniany maraks (KLIK), czyli grzechotka dla roczniaka :). 2. Harmonijka (KLIK), bo takie dziecko interesuje się wszystkim, co gra. Kostka na ten przykład ciągle podbiera starszakowi keyboard i flet. 3. Pierwsza piłka (KLIK) do trenowania koordynacji ruchowej i wzrokowej. 4. Zabawka do kąpieli (KLIK), bo akurat ich nigdy dość! 5. Chyba nie ma dziecka, które nie lubiłoby puszczać bąków bąka (KLIK) – i patrzeć potem, jak się kręci :).

6. Ta sowa to taki sprytny piłeczko-gryzako-chwytak (KLIK). 7. Drewniana książeczka (KLIK), której nie można zjeść :). 8. Roczne dziecko powoli zaczyna chodzić, więc fajnie, jeśli w pierwszych spacerach towarzyszy mu zwierzak, np. boski drewniany piesek (KLIK) lub śmieszny zając (KLIK). Mój synek miał niezbyt urodziwą plastikową kaczkę na sznurku, którą codziennie wyprowadzał na dwór, ale że grała dosyć intensywnie oraz pluła piłeczkami z dzioba – które potem były wszędzie! – zginęła nam w niewyjaśnionych okolicznościach ;).

9. Zmywalny szkicownik magnetyczny (KLIK) dla małych rysowników – żeby chociaż jeszcze przez jakiś czas ściany pozostały czyste! 10. W domu, w którym przebywa roczniak, sorterów (KLIK) nigdy dość! 11. Tak samo jak w domu, którym urodziła się dziewczynka – nie może zabraknąć szmacianej lali (KLIK). 12. Mamy podobną drewnianą zabawkę (tyle, że arkę) i przez długi czas była największym hitem! Kostek bawił się nią jak tradycyjnym sorterem, bawił się też zwierzakami w zoo, a dodatkowo – ten samochód (KLIK) można ciągnąć za sznurek i chodzić z nim na spacer. 13. Jeździk (KLIK) to kolejny must have. Sami mamy w domu dwa i gdybym miała wymienić najlepsze zabawki, jeździk na pewno znalazłby się w pierwszej trójce!

14. Nie wiem, kto bardziej kocha  drewniane klocki (KLIK) – ja czy moje dzieci? Mamy ich cały karton, a tutaj dodatkowo możesz je kupić z taczką, w której dziecko będzie pewnie przewozić także inne skarby. 15. Ta kostka (KLIK) – koniecznie zerknij na stronę sklepu, jaka jest duża! – to takie kombo. Sorter, zegar, puzzle, labirynt i przekładanka w jednym zapewnią wspaniałą zabawę na długie godziny. Dla mnie bomba!

A tobie co spodobało się najbardziej?