Pimp my house: sypialnia marzeń

Zapowiadałam, zapowiadałam, no i jest! Nasza sypialnia! Zdaję sobie sprawę, że nie jest to typowa sypialnia, jaką możesz obejrzeć w przeciętnym salonie meblowym czy polskim domu, ale… Właśnie dlatego jestem strasznie ciekawa, co o niej myślisz?!

JAK URZĄDZIĆ NIE TYLKO MODNĄ, ALE RÓWNIEŻ WYGODNĄ SYPIALNIĘ?

1. Łóżko z wygodnym zagłówkiem.

Łóżko to miejsce, w którym od czterech lat – czyli odkąd zostałam mamą – spędzam zdecydowanie za mało czasu. Marzy mi się takie długie, leniwe poranne polegiwanie z kawą w jednej dłoni oraz gazetą/książką/czytnikiem w drugiej. Wierzę, że jeszcze kiedyś się spełni, bo przecież każde, nawet najbardziej uparte dzieci w końcu dorastają!

Dlatego właśnie postawiłam na łóżko tapicerowane, w którym można nie tylko leżeć czy półleżeć, ale również wygodnie siedzieć (czytanie na siedząco jest zdecydowanie zdrowsze dla oczu!). Nasze łóżko dodatkowo po obu stronach ma taką sprytną kieszonkę, w której można ukryć to i owo ;).

łóżko – Lydia XXL
stolik nocny – YPPERLIG
szklane kopuły – BEGAVNING
drewniane ptaszki – Kuźnia Skały

2. Materac z pianki termoelastycznej.

Piotr po powrocie z Hameryki opowiadał mi o takim materacu, co w środku jest klasyczny, taki jak nasz stary, czyli sprężyny i pianka, a na wierzchu ma jeszcze jedną cieńszą warstwę z pianki termoelastycznej.

Ile ja się nasłuchałam żalów, że u nas takich nie ma! A to przecież takie wygodne! No ale poczekaliśmy kilka lat (z czego na samą budowę zeszły nam prawie trzy wiosny) i… Jest! Znaleźliśmy sklep z materacami, który go oferuje!

Materac z pianki termoelastycznej to faktycznie coś w sam raz dla Piotra, który wierci się całą noc przeokrutnie, nie mogąc sobie znaleźć miejsca. Tu mu coś cierpnie, tam łapie go skurcz, tu go uwiera, swędzi i się wpija. Pomyślałby kto, że księżniczka na ziarnku grochu i… Ma rację! Czasami naprawdę mam wrażenie, że śpię w jednym łóżku z rybą wyrzuconą na brzeg, tak się to rzuca oraz wierzga. Sam Piotr zawsze twierdził, że tylko w Stanach na tym podwójnym materacu świetnie się wysypiał, a to dlatego, że wierzchnia wysokoelastyczna warstwa świetnie dopasowuje się do naszych kształtów, poprawiając krążenie krwi, dzięki czemu sen przebiega spokojniej. Sen partnera wiercipięty też, bo na takim materacu nie czuć charakterystycznego „falowania” czy trzeszczenia sprężyn, kiedy druga osoba właśnie się przewraca.

To taki materac, który masz wrażenie, że cię otula. Że otacza cię jak jakaś przyjemna, delikatna chmurka. Albo leżysz w kąpieli z pianą. Bardzo przyjemne uczucie :).

Jako osoba, która połknęła trzy kije, wiem, co mówię. Wyobraź sobie, że dla mnie najtrudniejszą częścią zajęć jogi nie był wcale szpagat czy stawanie na głowie, a… Końcowe rozluźnienie. No nie potrafię i już! Z tego powodu nie chodzę wcale na masaże, bo zwyczajnie mi głupio, że człowiek się stara rozmasować mnie od godziny, a ja nie potrafię puścić napięcia w barkach, stopach czy dłoniach. Nawet w czasie snu jestem sztywna, zaciskam pięści i zgrzytam zębami. Całe szczęście taki materac likwiduje uczucie napięcia i naprawdę pomaga się rozluźnić oraz odciążyć mięśnie.

Dodatkowo wybrany przez nas materac jest ekologiczny, a jego wierzchnią warstwę (która jest przypięta zamkiem) spokojnie można odpiąć i uprać bez potrzeby prania całości (wiadomo, że materac na wierzchu brudzi się najbardziej).

materac z pianki wysokotermoelastycznej – PlantPur

3. Meble nie do pary.

Komplety i zestawy mebli? Odchodzi się od tego! Dzisiaj już nie tylko nie kupuje się łóżka i stolików nocnych z tej samej serii, ale również zestawia ze sobą zupełnie dwie różne szafki po bokach łóżka. Na przykład szafkę tradycyjną i pieniek. Albo taborecik. Albo mały regał.

Będę z tobą szczera: bałam się przeokrutnie, czy potrafię dobrać ze sobą zupełnie różne meble tak, aby postawione obok siebie zgrały się w jedną całość. Strach ten podsycał dodatkowo Piotr, który chyba zupełnie we mnie nie wierzy! Za każdym razem, kiedy już, już naciskałam magiczny przycisk: „ZAMÓW” pojawiał się nad moją głową z pytaniem: „Zwariowałaś??? Jesteś pewna, że to do siebie pasuje?”.

Trochę mu zajęło przestawianie się z myślenia „komplecikami mebli”, ale nie zdradzę, co powiedział na temat tej sypialni, bo chciałabym, żebyś oceniła ją sama, bez żadnych sugestii :).

szafka nocna – TUTAJ
regał na szafce – Tamira

3. Elementy spójne z resztą domu.

Żeby nie było tak zupełnie od czapy z tymi meblami, dopilnuj, aby w sypialni pojawiły się te same elementy co w całym domu. U nas jest to m.in. cegła, ciemne aluminium, kwiaty. Chodzi o to, żeby całość była w spójna.

Dowiesz się, że się udało, jeśli bez problemu możesz zabrać dowolny przedmiot do innego pomieszczenia i… On nadal tam pasuje! Lepiej, gorzej, ale się nie gryzie. Ja łóżka co prawda nie przeniosę, ale już wędruję po całym domu ze stolikiem nocnym YPPERLIG, który świetnie wygląda także w salonie czy przy wannie. Regał Tamira również mogę powiesić u synka, pod prysznicem lub w korytarzu, a wieszak na ubrania albo lustro przenieść do wiatrołapu. Kombinacji mam bez liku!

Pierwszą podmiankę już zresztą zrobiłam. Okazało się, że lampa, którą zamówiłam do sypialni – choć wyglądała ślicznie nad łóżkiem – jeszcze lepiej zaprezentowała się na wysokiej klatce schodowej, którą pokażę niebawem.

lampa – Molecular 1

4. Naturalne materiały.

Postaw na naturalne materiały: wełniany koc, lniana pościel, lniane czy bawełniane zasłony, ale również kołdra bez dodatku poliestru, pod którą po prostu lepiej się śpi ;).

kosz z trawy morskiej – FLADIS
lniana pościel – PUDERVIVA
narzuta na łóżko – KARIT
skóra bydlęca – KOLDBY
zasłony – MERETE

WSKAZÓWKA: karnisze na firanki wiesza się dzisiaj przy samym suficie, a nie tuż nad oknem: dzięki temu pomieszczenia wydają się wyższe.

6. Miejsce do odkładania ubrań.

Wierzę, że w każdym domu, w którym stacjonuje mężczyzna, potrzebne jest miejsce do odkładania ubrań. Niektórzy rzucają je na krzesło, inni na fotel, jeszcze inni na podłogę, a chociaż my mamy w sypialni wielką szafę, którą pokazywałam już TUTAJ, nawet przez chwilę nie łudziłam się, że właśnie tam wieczorem będą trafiać ciuchy Piotra. Prędzej ja zdam prawko niż on przestanie zostawiać skarpetki pod łóżkiem ;).

Dlatego mamy coś, co jest mega praktyczne, ale również fajnie wygląda, czyli taki trochę sklepowy wieszak.

wieszak na ubrania – TURBO

7. Dodatki.

Dodatki są jak pieprzne dialogi w komedii romantycznej albo efekty specjalne w sensacji. No bez nich ani rusz! Jeśli chodzi o sypialnię, zwłaszcza nad wezgłowiem łóżka powinno się coś dziać – osobiście nie lubię gołych ścian w tym miejscu.

lustro – NISSEDAL
palma – CHRYSALIDOCARPUS LUTESCENS
łapacz moli – Aga Fleischer
plakat „Częste przytulanie” – Jakub Zasada
jeleń – Foldit
zielona świeczka – H&M Home
maska do spania – H&M Home

I jak? Zupełnie nie twój styl czy jednak choć trochę podoba ci się nasza sypialnia?