O matkach "siedzących" w domu zwykle mówi się, że mają duuużo wolnego czasu. Że śpią do południa, a potem oglądają seriale brazylijskie czy inne "Trud…
Ok, ja wiem. Jakoś tak się przyjęło, że kiedy ktoś odwiedza rodzinę, w której pojawiło się właśnie dziecko, to temu dziecku przynosi się prezent, a ni…
Budyń z tapioki po raz pierwszy spróbowaliśmy w jakiejś wegańskiej restauracji. Tak, dobrze czytasz: wegańskiej. A ponieważ moje chłopaki z łakoci najbardziej lubią schabowego, zamówiłam tylko jeden d…
Niczego nie pamiętam tak dobrze, jak chwili, w której mój synek poznał swoją siostrę. Odbierał nas razem z mężem ze szpitala w piękny, słoneczny, kwietniowy dzień. To wtedy zjechałyśmy do chłopaków windą z drugiego piętra. Kostek podbiegł uradowany najpierw do mnie, ale zatrzymał się na widok szklan…
Obserwuję ostatnio pewną modę. Nie, nie modę na torebki Michaela Korsa czy krzaczaste brwi, a modę na posiadanie High Need Baby. Nagle wszyscy rodzice mają hajnidy, tak jak kiedyś wszystkie dzieci mia…