Kaszki Nestle – niezastąpione w podróży!
Pierwsze koty za płoty! Sezon wakacyjny trwa w najlepsze, a my już wiemy, jaką frajdą jest podróżowanie całą rodziną w nieznane. Dlatego w przyszłym tygodniu wybieramy się na dłuższe wczasy.
Nasze wyjazdowe plany zbiegły się z propozycją, którą otrzymałam od firmy Nestle. Poproszono mnie o przetestowanie kaszek do picia. Co to takiego?
Jedyne na rynku kaszki o płynnej konsystencji. Każde opakowanie to 200 ml gotowego do spożycia posiłku. Bez upierdliwości zagotowywania i studzenia wody, żmudnego odmierzania miarek oraz mieszania. Wystarczy przelać do butelki lub kubka i już!
Brzmi genialnie! Dla aktywnych rodziców, w podróży, na spacerze lub zawsze wtedy, kiedy mamy akurat mniej czasu, aby przygotować tradycyjną kaszkę.
Firma Nestle proponuje naszym maluchom cztery smaki:
– kaszkę mleczno-ryżową z bananami (od 4 miesiąca życia),
– kaszkę mleczno-pszenną z herbatnikami (od 6 miesiąca życia),
– kaszkę mleczną 8 zbóż z miodem (od 6 miesiąca życia),
– kaszkę mleczno-pszenną z czekoladą (od 9 miesiąca życia).
O wrażeniach opowiem jeszcze na blogu, natomiast dla każdej z Was – jeśli chciałybyście wypróbować kaszek na własnej skórze (a raczej podniebieniu dziecka) – mam dodatkową atrakcję: loterię przygotowaną przez firmę Nestle.
Trzymam za Was kciuki!
wpis zawiera lokowanie kaszki
I…??? Napisałam wyraźnie: „Nasze wyjazdowe plany zbiegły się z propozycją, którą otrzymałam od firmy Nestle. Poproszono mnie o przetestowanie kaszek do picia” – jaśniej się chyba nie da oznaczyć?
Ale na końcu, na końcu :). Takie wpisy zwykle opatrzone są tą tajemniczą gwiazdką :). Tak czy siak… Wypływacie na szerokie wooody!! :v
Jak jest wspomniane w tekście, to zazwyczaj nie :). Po co dublować informacje?
Nie podoba mi się taka adnotacja na końcu (tak zwyczajnie, wizualnie), muszę pomyśleć, żeby jakoś oznaczać na głównej lub zainstalować ładną wtyczkę :).
Na pewno duża wygoda. Chętnie przeczytałabym skład kaszki, żeby zobaczyć czy nie ma w niej dodatku cukru i sztucznych składników. Niestety w Internecie można znaleźć tylko informacje marketingowe, a żeby poznać skład trzeba przejść się do sklepu:/
Pokażę jeszcze skład i napiszę, co o nim sądzę :). Pewnie nawet skonsultuję z technologiem żywienia ;).