5 najlepszych maseczek, jakie stosowałam

Pielęgnacja jest najważniejsza – mogłabym ci teraz napisać. Oczyszczanie, odżywianie, nawilżanie. Ścieranie, poklepywanie, szpachlowanie. Bez tego ani rusz! Ale wiesz co? Takie bujdy to my możemy naszym mężom wciskać. I dzieciom. Bo tak naprawdę wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi: o chwilę relaksu. Tę chwilę tylko dla siebie. Kiedy zamykasz się w łazience na pół godziny (lub straszysz domowników z kanapy wymazaną na zielono twarzą) i nikt, absolutnie nikt nie ma prawa cię o nic prosić. Bo utłuczesz jak Shrek muchę.

Wprowadziłaś już w swoim domu takie porządki? Nie? To na co czekasz?! Jeśli na pretekst, zostawiam ci go poniżej: 5 najlepszych maseczek, jakie stosowałam. Koniecznie do wypróbowania! I to minimum dwa razy w tygodniu (jakby ktoś z rodziny pytał ;)).

 

Naturalna

Miąższ z połowy awokado wymieszaj z łyżką miodu. Dodaj kilka kropli cytryny i odrobinę jogurtu naturalnego. Nałóż na twarz i zmyj po 15 minutach. Ta maseczka jest idealna właśnie na teraz, bo poprawia koloryt ziemistej, zmęczonej po zimie skóry, a dodatkowo nawilża i odżywia.

Garnier1

Uwielbiam wszelkie maseczki z glinki za ich właściwości oczyszczające, ale ta… Jest najlepsza! To sauna na twarz :). Nie tylko oczyszcza i zwęża pory, ale również rozgrzewa, dzięki czemu nałożony po jej użyciu krem działa jeszcze intensywniej.

Nacomi

Profesjonalne nie tylko z nazwy. Już w trakcie nakładania poczujesz się jak u kosmetyczki, a wydasz przy tym kilka zamiast kilkunastu złotych (jedno opakowanie starcza mi na 6 aplikacji!). Działają naprawdę cuda, a ja celowo nie polecam konkretnego rodzaju, bo wszystkie maski Nacomi są świetne.

Dermika2

Ta maseczka nie ma sobie równych jeśli chodzi o maseczki nawilżające. Gęsta, o bogatej konsystencji. Wystarczy nałożyć wieczorem grubą warstwę i budzisz się z promienną, doskonale nawilżoną oraz gładką skórą. Ja w ogóle za każdym razem, gdy jej używam, mam wrażenie, że odejmuje mi lat :).

Platki

Na cienie pod oczami wypróbowałam już chyba wszystkiego – kiedyś w mojej lodówce na stałe gościły żelowe okulary chłodzące, w sezonie letnim nakładałam na powieki plasterki zielonego ogórka, a poza sezonem ratowałam się schłodzonymi torebkami po zaparzeniu czarnej herbaty ekspresowej. Jeśli nie miałam czasu, na kilka minut przykładałam pod oczy zimną łyżkę. Wszystko to bez większego rezultatu.

I w sumie pogodziłam się z tymi cieniami, bo co innego mi pozostało – widocznie taka moja uroda – jednak są dni, kiedy chciałabym wyglądać wyjątkowo. I jak na złość: zazwyczaj właśnie wtedy nie dosypiam z nerwów! Nakładam więc złote płatki na pół godziny, a potem wklepuję resztę żelu wokół oczu i po sprawie. Nie tylko rozjaśniają skórę i likwidują opuchliznę, ale również nawilżają, dzięki czemu rozprasowują drobne zmarszczki.

A jakie są twoje ulubione maseczki? Przede mną ciężkie dni jeśli chodzi o brak snu czy czasu na racjonalną dietę (umówmy się – mamy noworodków żywią się powietrzem albo złapanym w locie kęsem obiadu!), dlatego każde polecenie, które pomoże mi choć trochę zadbać o cerę, będzie na wagę złota.

(4 461 odwiedzin wpisu)
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
Iwona Janeczko
Iwona Janeczko
8 lat temu

moje ostatnie odkrycie. Peeling enzymatyczny Ava z kwasem fitynowym. Nakładasz 3 x w tygodniu, nie trzeba zmywać, nie uwrażliwia na UV. ma ecocertyfikat. u mnie różnica od pierwszego użycia widoczna gołym okiem. w bombasse.pl najniższa cena jaką znalazłam. (to nie jest kryptoreklama :)) jeżeli karmisz piersią, to poczekaj z kwasami do 6 miesiąca, kiedy maluch będzie jadł coś więcej niż mleko, bo kwasy niestety przekazywane są w mleku.

Karolina
8 lat temu

Dermika, właśnie dwa dni domu wylądowała w mojej kosmetyczce, jutro będzie testowana :) Relaks w łazience? Och tak, tak, tak :) Do tego lampka wina, komedia romantyczna i wanna pełna gorącej wody z pianą, nic więcej mi do szczęścia wtedy nie potrzeba :) no może małe lody dla ochłody…i jestem w niebie :)

Iwona Janeczko
Iwona Janeczko
8 lat temu
Reply to  Karolina

mnie wystarczy, że dziecko nie obudzi sę w trakcie i nie wyciągnie mnie z wanny bo chce koniecznie dojeść mleka :)

Ola
Ola
8 lat temu

Moja ulubiona to maska perłowy puder ( z prawdziwych pereł) – producent firma TianDe. Polecam też od nich maskę z mucyną ślimaka. Składniki są dość „dziwne” ale działają cuda

oll
oll
8 lat temu

Maseczka z garnier, platki pod oczy sa cudowne i olejki do twarzy. Stosuje zamiast kremow po ktorych wychodza mi wypryski. Polecam tym ktorzy borykaja sie z wypryskami.

Agata
Agata
8 lat temu

Ja polecam ibuki sleeping mask :). Można stosować rownież pod oczy no i jest całonocna, wiec nawet przy totalnym braku czasu można pomóc skórze…

Sandra
Sandra
8 lat temu

ja ostatnio zrobiłam szalone kosmetyczne zakupy na opeskosmetykinaturalne i jedną z moich zdobyczy była maseczka kolagenowa Dizao, nawilża niesamowicie, odżywia i podobno wygładza zmarszczki :D Polecam wypróbować, ja na pewno kupie zapas :)

Sandra
Sandra
8 lat temu

Ja bym jeszcze dodała do tego zestawienia tą: http://www.skin79-sklep.pl/produkt/73810-skin79-apple-mint-fresh-mask-70-ml.html. Mi bardzo pomagała jak używałam ciężkiego podkładu, który wysuszał mi cerę i po miesiącu jego użytkowania, czułam po prostu takie „obciążenie” na twarzy. Ta maska świetnie regeneruje i odżywia cerę :)